piątek, 8 czerwca 2012

Krótki komentarz do meczu Polska-Grecja


Od razu informuję, że nie znam się na piłce. Ale ostatnio, dzięki Kubie, zainteresowałam się tym sportem. I dziś, oczywiście, mocno kibicowałam naszym. Obstawiałam wynik 2:1,ewentualnie 1:0 dla Polski.

Nie ma wątpliwości, że do nas należała pierwsza połowa. Chyba wszyscy byli przekonani, że Lewandowski zdobędzie dla nas gola. Ale czy tylko jednego? Ja liczyłam na więcej. Chociaż i tak był dla mnie najlepszym zawodnikiem meczu. Niestety, Kuby Błaszczykowskiego prawie nie było widać na boisku.

Czerwona kartka dla Szczęsnego załamała wszystkich, również reprezentantów Polski. W drugiej połowie graliśmy dużo słabiej. Ale Tytoń pokazał klasę, zwłaszcza, że komentatorzy przygotowywali nas do porażki, podkreślając, że nie jest rozgrzany. Obrona karnego w takim momencie!!! Najlepiej !!! I radość Szczęsnego !!!

Pytanie tylko, dlaczego Smuda tak długo czekał ze zmianami?

Ogólnie uważam, że pokazaliśmy się z dobrej strony. Niestety, nasz bramkarz z Arsenalu nie zagra w następnym meczu. Chociaż po tym, co pokazał Tytoń, może to nam wyjść na dobre.

A jak wasze wrażenia po meczu?

4 komentarze: