sobota, 19 maja 2012

Nowe życie Kiry


Kira – przyjazna suczka, mieszanka Pittbula z Amstaffem. Obcięte uszy sprawiają, ze wygląda nieco groźnie.


Jej historia zaczyna się w Hiszpanii. Od szczeniaka wychowuje się z pewną hiszpańską rodziną. Niestety, z powodu poważnych problemów finansowych, jej właściciele są zmuszeni oddać suczkę. Kira trafia w nieodpowiednie ręce. Jest wykorzystywana do nieustannego rozmnażania się.




Po jakimś czasie, razem ze swoją córką, znajduje miejsce w schronisku ARCA DE NOE w Albacete, z którym współpracuje organizacja Pittbull Rescue Spain. Obie mają szczęście, trafiają do ludzi, którym los bezdomnych psiaków nie jest obojętny. Kira otrzymuje imię Lore. Niestety, wówczas nikt nie ma pojęcia do kogo należały obie suczki. Z pomocą przychodzi Facebook.

Ria, zajmującą się bezdomnymi psami z Hiszpanii, umieszcza zdjęcia na profilu Ria Pittbull Rescue Spain, zarówno psów szukających domów, jak i tych już adoptowanych. Ktoś rozpoznaje na zdjęciu Kirę i dzięki temu znamy dziś jej historię. Pierwszy właściciel również dowiaduje się co przydarzyło się Kirze. Niestety, nadal nie jest w stanie się nią zajmować.

Na tym kończy się smutna historia przyjacielskiej suczki.

Obecnie właścicielką Kiry jest moja koleżanka, Polka mieszkająca w Finlandii. Dominika postanowiła adoptować Kirę. Skontaktowała się z Rią przez Facebook’a, wypełniła ankietę i 12 kwietnia czekała wraz z rodziną na lotnisku w Helsinkach, aby zabrać do domu swojego nowego pupila.




Kira szybko się przyzwyczaiła do nowych właścicieli, choć nie można powiedzieć, że wcześniejsze wydarzenia nie wywarły na nią wpływu. Charakterystyczne zachowanie można było zauważyć, kiedy razem z Dominiką wybrałyśmy się do sklepu czy do przedszkola. Ja czekałam z Kirą przed budynkiem, a ona wpatrzona w miejsce, gdzie zniknęła Dominika, nie chciała ruszyć się z miejsca.

Córka Kiry też miała szczęście. Wkrótce trafi do nowych właścicieli, również w Finlandii.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz